Przełom lata i jesieni to w siatkówce czas rocznic. Okres wspominania mniej lub bardziej radosnych wydarzeń. Czasem nie tylko czysto sportowych. Tych wydarzeń dałoby się zebrać mnóstwo, ale na pierwszy plan wysuwają się, z oczywistych względów, wspomnienia sukcesów. Takich jak omawiany szeroko w TVP Sport w tym tygodniu złoty medal siatkarzy na naszym rodzimym mundialu. Okoliczności wywalczenia sześć lat temu tytułu mistrzów świata do dziś budzą niesamowite emocje, mimo równie radosnego dubla, zaserwowanego nam przez biało-czerwonych w 2018 roku.